[...] dzisiejszym :P Night myślę, że funklubu zakładać nie trzeba będzie :P Ale fajnie się pochwalić czymś innym w sportowym klimacie. Wczoraj pisałam, że mam delikatnie wzdęty brzuch... Po południu była masakra. Wzdęcie, 4 miesiąc ciąży spożywczej, brzuch aż bolał z napięcia. Cała jestem opuchnięta... Tzn. dzisiaj ciut lepiej ale kilka cm więcej [...]
[...] miała z torbą po mieście jeździć to bym szału dostała. Aktywność: DT dół Brzuch: hmm rano małe sensacje, ale mam wrażenie jakby opuchlizna zeszła odrobinę chociaż nadal brzuch większy. Swoją droga opanowuję uspakajanie siebie. Ta sama szatnia co ostatnio. I znowu spojrzenie w lustro, że jest źle. Założyłam spódnicę ołówkową i się cieszę, że [...]
[...] mi coś przerywało. 15.02 DNT Aktywność: Brak. Codziennie mam spacery ok. 40 minut w dość żwawym tempie. Brzuch: Delikatnie wzdęty- tak w ciąży można mieć dodatkowo wzdęty brzuch :P Samopoczucie: OK, wróciłam z pracy ciut wcześniej i się po prostu pobyczyłam czego mi ostatnio brakowało Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Owsianka na mleku z [...]
[...] nie moje godziny posiłków sprawiły że czułam się tragicznie. W piątek rano na czczo basenik. Fajny początek dnia, pospałam prawie 8 godzin i było już lepiej. Niestety mój brzuch bardzo cierpiał- obolały, opuchnięty i nie będę pisać o różnych atrakcjach... Dziewczyny miały to samo, więc może coś w tym jedzeniu było co nam zaszkodziło pomimo [...]
28.05 DNT Dwa dni szkoleniowe. Szkolenie między 12 a 17, więc cały dzień trochę rozwalony. Ze szkolenia jestem bardzo zadowolona. Jedyny minus to niedosyt wiedzy. Ale to co wiem zostało usystematyzowane i potwierdzone :D Aktywność: Poszukiwanie sukienki... DNT Miska: OK Grzeszki: Dwa piwa- jedno z okazji upolowania sukienki (na ten ważny dzień) a [...]
To był brzydki weekend. Niedobra Paulinka }:-( Dawno tak nie popłynęłam. Tzn. kiedyś zdarzało mi się gorzej... W sobotę nie zdążyłam z treningiem. Rano odwiedziłam targ, ale nie udało mi się kupić kwiatków bo już nie było. A ostatnio jeszcze nie było... I w związku z tym posadziłam kolejne zioła i mam pełen zielnik na balkonie. Więc może wyszło [...]
[...] straszne a nawet lepiej klatkę czułam. 6. Brzuch 3x12 - 9 8 6 pike 8 6 pike TRX 12 12 12 scyzoryki 12 12 12 Odpuściłam bo wczoraj na pole dance miałam skatowany brzuch. Po za tym na ławeczce poczułam lędźwie więc tym bardziej miałam powód :) Dopóki nie będę miała wielkiej chęci to wytrzymek nie robię. Nie są mi do szczęścia potrzebne [...]
Night dzięki za potwierdzenie. Tak właśnie myślałam, więc cieszę się że do poprawienia jest tylko to o czym wiem :D Maria spamować troszkę można. To wszystko kwestia umiaru. Po za tym mój kolega ma takie czasem komentarze, że nigdy nie wiem o co mu chodzi stąd taki komentarz z mojej strony :D Co do mobilizacji to opiszę Ci całą rozgrzewkę jak mam [...]
[...] a nie mogę być tak okrutna żeby nie zauważyć że jest progres sylwetkowy. Ale nie będę ukrywać że zbliżający koniec redukcji i podsumowanie mnie stresuje. A puchnący brzuch mnie wkurza. Jak się wkurzę to podsumowania nie będzie :)) Nawet jakbym myślała o dalszej walce z tłuszczem, to wiem ze to nie jest dobry pomysł bo czuję już niestety [...]
[...] a na urlopie zazwyczaj szły dużo większe ilości :P Generalnie wyglądam gorzej, ale bez tragedii. Jak jelita wrócą do normy po jelitówce to będzie lepiej, bo na razie brzuch reaguje na wszystko wzdęciami. Też jesteś jelitowcem, to rozumiesz :D Julietta dziękuję. Miło mi się zrobiło :D Ratmonka Dziękuję i witam w moich skromnych progach. [...]
[...] przeraziłam. Brzuch cały spuchnięty jak na początku mojego dziennika tu. No masakra. Jelitówka+ zbliżający się @... Niech to się już skończy. Już się boję mojego ciążowego brzucha :P Do tego po południu zaczęła mnie mocno męczyć zgaga. Suplementy: cynamon do kawy,mama DHA, Sanprobi IBS, BCAA w trakcie treningu Śniadanie: Jajecznica z szynką i [...]
[...] zahaczania i bałam się, że mnie przygniecie :P OK 3. Robiłam na bosu. Ciekawa opcja dość stabilnie i hmmm... wygodnie. Nie wiem czy nawet nie za wygodnie. 4. OK. W zwisie brzuch ładnie pracuje ale z chwytem gorzej, a bez rękawiczek to już w ogóle zły pomysł. Ale biorąc pod uwagę słaby chwyt powinnam to męczyć. Do tego wprawki do dragon flag [...]
Wracam po mału do rzeczywistości choć nie jest to łatwe. Weekend był wyjątkowo męczący. Dzisiaj powinien być trenio, ale czuję że potrzebuję regeneracji i trochę czasu z mężem spędzić plus pogotować trochę więc sobie odpuszczam, bo czuję ostatnio że regeneracja trochę siada. Lepiej od razu reagować, a jakoś nadrobię. 23.09 DNT Aktywność: [...]
[...] raz sięgnęłam po leki od gastrologa i zabrałam ze sobą zapas na wyjazd... Generalnie skręt kiszek, ból i meeeeega opuchnięcie. Dawno nie byłam tak spuchnięta. Wczoraj miałam brzuch jak w 4 miesiącu ciąży. Jak mi w ciąży pójdzie głównie w brzuch to już wiem jak będę wyglądać (ładnie całkiem). Ale nie będąc w ciąży wolę jednak nie mieć takiego }:-( [...]
06.01 DNT Aktywność: brak Brzuch: wzdęty Samopoczucie: ok Śniadanie: jaglanka na mleku z chia, z twarogiem (odrobina), musem truskawkowym i tahini, shake: burak, banan, szpinak, mleko, wiórki Przekąska: popcorn w kinie Obiad: Frytki domowe pieczone w piekarniku, stek z antrykotu, sałata Kolacja: Omlet z płatkami owsianymi, szynka, papryka, [...]
o, fajna fotka porównawcza :-) a wtedy to faktycznie był instagram zablokowany Nadine, Rai, Dzięki. Planuję oczywiście z całej ciaży bo fajne gify wychodzą :P Brzunio ładnie się zaokrągla :-) fajnie będzie zobaczyć pełne podsumowanie pod koniec ciąży A filmy widzę, że Tobie też się podobały :-D przy Assasin's pierwszy raz żałowałam, że nie [...]
Hej Paula, czytasz Janet Balaskas ? warto kupic? Ja zrobilam kurs z hypnobirthing jesli sie z tym jeszcze nie spotkalas, to polecam, maja fajne podejscie. Z silownia i kettlami mam podobnie jak ty...jestem zawiedziona swoimi mozliwosciami i odpuscilam na rzecz ruchu na swiezym powietrzu i plywana, ewentualnie jogi i pilatesu :) Jestes na L4 mam [...]